Na Słowacji iw Czechach matki i lekarze połączyli siły, zwracając się do różnych ministerstw, domagając się silniejszych działań w zakresie zmian klimatycznych. Przeczytaj, jak Znepokojené matky, Parents for Climate w Libercu i Lekarze dla przyszłości zainspirowali się nawzajem do wyjścia na ulice. Gabriela Čepičanová.
„Nie możemy dłużej być neutralni. Kończy nam się czas. Potrzebujemy tylu ludzi po naszej stronie. Mamy do czynienia z gigantami, z pieniędzmi, ekspertami i władzą polityczną. A przeciwko nim są matki z powozami. Potrzebujemy tysięcy wagonów ”. Dorota Osvaldová opisuje siłę napędową Znepokojené matky - grupy matek zaniepokojonych zmianami klimatycznymi na Słowacji.
„Chcę tylko, żeby moje dziecko żyło w bezpiecznym świecie i zdrowym środowisku” - mówi Dorota, mama dwuletniego Olivera. Jesienią 2019 wzięła udział w marsz rodziców w Bratysławie, Słowacja, która wyrażała poparcie dla studenckiego strajku klimatycznego.
[„Na całym świecie studenci ciągle słyszeli - dlaczego protestujesz? Powinieneś chodzić do szkoły i uczyć się, aby za 30 lat móc rozwiązać kryzys klimatyczny. Stworzyliśmy silny kontrargument do tych zastrzeżeń - rodzice też chcą zmiany! Jak tylko to się stanie, z przyjemnością odeślemy nasze dzieci do szkoły - mówi Dorota. ]

Kiedy Anna Kšírová, lekarka i matka dwójki dzieci, po raz pierwszy dowiedziała się o działającej grupie zaangażowanych rodziców walczącej o klimat w Czechach, nie zawahała się dołączyć. „Od pięciu lat przeżywamy straszliwe fale susz w Czechach. Wiedziałem, że to źle, ale nikt o tym nie mówił. Wydało mi się to niewiarygodne - mieliśmy ogromny problem, ale nikogo to nie obchodziło ”.

Następnie przyjaciel Anny, również lekarz, zwrócił się do niej, szukając wsparcia w dziedzinie medycyny w rozpowszechnianiu większej ilości informacji o wpływie zmian klimatycznych na zdrowie ludzi. „Bardzo się ucieszyłam, że również moja grupa zawodowa chce wspierać strajki klimatyczne - tak rozpoczęła się inicjatywa Lekarze dla przyszłości” - kontynuuje Anna.
Wypalone pierniki i blokady budynków ministerstwa
[Dorota opisuje swoje doświadczenia z politykami: „Spotkało się z nami wiele partii politycznych i rozmawialiśmy o tym, jak ich plany wyborcze powinny zmierzać do łagodzenia zmian klimatycznych. Ale po wyborach - wszyscy mówią i nie ma akcji ”. ]

Przed wyborami parlamentarnymi na Słowacji matki Znepokojené matky piekły pierniki, ale celowo je paliły. Następnie przekazali je politykom, prosząc, aby nie palili przyszłości swoich dzieci bezczynnością.
W październiku 2020 roku Znepokojené matky dołączyło do powstania Climate Care - jednocząc się z Bod Obratu, Študenti bez mena, Extinction Rebellion i Greenpeace Slovakia - i zablokował wejścia do pięciu budynków rządowych.
Celem akcji było pokazanie, że kryzys klimatyczny nie dotyczy tylko Departamentu Środowiska. Jest to złożony i złożony problem, którym należy się zająć na wszystkich szczeblach władzy.
[„Dla wielu z nas było to pierwsze doświadczenie z akcją bezpośrednią. Zostaliśmy wychowani, aby być dobrzy, posłuszni, ukłonić się wszystkiemu i milczeć. Odwracamy te stereotypy. Widzieć matkę w tak niecodziennej sytuacji, kiedy blokują szopkami wejście do Ministerstwa Finansów, ludzie myślą, że sytuacja musi być naprawdę zła - mówi Dorota. ]

Lekarze dla przyszłości pokazują zagrożenie dla zdrowia związane ze zmianami klimatu
Zainspirowana akcją w Bratysławie, w Pradze odbyła się koalicja grup zajmujących się ochroną środowiska i praw człowieka - od Amnesty International po grupy żądające łagodzenia zmian klimatycznych i adaptacji dla miast NESEHNUTÍ, Arnika i Automat.
Wszyscy oni zorganizowali swój własny protest, ponownie przed budynkami ministerstwa. Grupa Lekarze dla Przyszłości, w tym Anna, stała przed Ministerstwem Zdrowia. „Klimat jest również kwestią dla lekarzy - ponieważ wpływ na zdrowie ludzi jest nie do opisania i tak mało o nim mówimy” - wyjaśnia Anna.
[„Rosnące temperatury niosą ze sobą większe ryzyko zapaści, udarów serca, ale także problemów z pamięcią krótkotrwałą. Zanieczyszczenie powietrza w miastach powoduje częstsze problemy z oddychaniem, astmę czy alergie ”. ]
„Wspaniale było widzieć liczbę osób, które wzięły w nich udział i że mała inicjatywa skupiająca się na konkretnym zawodzie może być partnerem dla dużych organizacji” - mówi Anna.
Anna i Dorota zgadzają się, że różnorodność ruchów ekologicznych jest naprawdę ważna, zwłaszcza w regionie Europy Środkowej, gdzie zaangażowanie w temat zmian klimatycznych nie jest tak popularne jak w krajach zachodnich. „Im bardziej zróżnicowany ruch, tym lepiej dla my i klimat - mówi Dorota.
Dla obu kobiet ochrona środowiska stała się częścią ich życia od najmłodszych lat. A ich potrzeba rozwiązań wzrosła, gdy oboje zostali matkami.
„Kiedy myślisz o sobie, wmawiasz sobie, że sobie z tym poradzisz. Masz dom, zabezpieczenie finansowe. Ale z dzieckiem wszystko się odwraca. Po prostu uważam, że klimat i zniszczenie środowiska są naprawdę niesprawiedliwe w stosunku do następnych pokoleń. Dlatego ważne jest, bym się zaręczył - mówi Dorota.
„Gdybym mógł powiedzieć ludziom tylko jedną rzecz - zaangażuj się”.
Śledź nas w social mediach Znepokojené matkypracuje na Słowacji, Rodiče za klima Liberec Lekarze przyszłości z Czech.